Trzynastego wszystko zdażyć się może:))
A jak!! I ławy też można zalać
Tylko co to potem będzie z takich ław????
Relacja poniżej:
Jak widać na załączonym obrazku, na ławy zostało wykonane "deskowanie" z płyt. Pod tym stelażem widać gdzieniegdzie chudziak 10cm. W zbliżeniu wygląda to tak:
Na tej focte widać, jak zostało zrobione zbrojenie.. Połozyliśmy na środku dodatkowy drut - a co tam, nie zaszkodzi
Około 16tej nastąpił długo oczekiwany moment: przyjechała gruszka
i zaczęło się wielkie zalewanie
Panowie murarze uwijali się jak w ukropie
a pan sterujący jak widać opalał się pleckami do słońca
Nie zapomnieliśmy oczywiście zalać czegoś małego i błyszczącego: zaszaleliśmy i poszły 3 sztuki Dzięki własneniebo!!!
Po zalaniu rozpoczęło się wielkie mieszanie:
A chwilę potem gładzenie:
A to już efekt wczorajszych prac: świeżutkie jak ciepłe bułeczki ławy pod dom i garaż:
Ten widok jest tak cudowny, że od wczoraj nie mogę się napatrzeć na zdjęcia, które zrobiliśmy.. Opornie, ale widać, że zaczyna powstawać nasz dom i to jest niesamowite!!!