U nas postój.
Nawet nie wiecie jak jestem zła...
Jak można być tak gołosłownym??!!!!
Tak, tak... chodzi o naszych tynkarzy. W zeszłym tygodniu udało im się to co wam pokazywałam ostatnio fotkami + zabezpieczenie okien ....
To SPORO jak na całe 5 dni, nie??
Jak traktować takich ludzi?? Nie powiesz nic, to cię oleją... i nie wprowadzimy się tam za "ruski rok"; powiesz coś, to albo nie przyjdą w ogóle, albo spierniczą pracę ..
Tak mam ochotę nagadać temu szefowi ekipy!!!! No ale nie chcę robić nic wbrew Pawłowi, bo to głównie on się boi o to, że nas źle potraktują jak zaczniemy żądać żeby przyszli...
ale przecież to się nam należy!!!!
Ja bym otwarcie powiedziała: "albo wóz albo przewóz. A jak się nie wywiązujecie ze zlecenia, to dziękuję" i szukałabym innej ekipy. W końcu już mamy przez nich półtora miesiąca opóźnienia ZAŁAMKA
Czy ktoś z was odnosi wrażenie, że dużo narzekam???