Małe sprostowanie..
Niby nic się u nas nie dzieje, ale jednak o kilku istotnych kwestiach warto napomknąć
- czekamy obecnie na projekt instalacji gazowej dla Amarylilsa ( miał być po dwóch tygodniach a już minęły dwa miesiące i nic, czyli normalka ). Wcześniej musiał pojawić się u nas kominiarz i wydać opinię kominiarską. Dostaliśmy od niego świstek, za który zapłaciliśmy 200 zł. i z tym papierkiem poszliśmy do gazowni i wręczyliśmy go projektantowi. Przy okazji trzeba było oczywiście uiścić stosowną opłatę za wykonanie projektu ( 800 zł ) i podpisać umowę na jego wykonanie..
Ehmm... ta budowa nas zeżre finansowo.....
- podpisaliśmy umowę z PGE na sprzedaż prądu. Na razie jest to prąd budowlany i co miesiąc musimy dodatkowo płacić stałą kwotę oscylującą w granicach 70 zł, plus do tego horendalną stawkę za kwh prądu ( nie od dziś wiadomo, że prąd budowlany jest droższy niż zwykły ), więc dopuki nie dokonamy ostatecznego odbioru budynku, będziemy musieli "bulić"
- do dzisiaj tak naprawdę prowadziliśmy współpracę z naszym elektrykiem... Mieli robić nam instalację 4 dni, a okazało się, że jest sporo rzeczy do poprawienia i niestety musieli do nas przyjeżdżać jeszcze 2 razy. Dziś Paweł jest na budowie i rozlicza się z elektrykiem, mam nadzieję, że po dzisiejszym dniu będziemy mogli spokojnie zacząć w maju nasze tynki...
- tynkarze się "lenią" co już pewnie wiecie, więc puki co nie wstawiam nowych fotek domu. Chyba, że ktoś miałby jakieś specjalne życzenia
Pozdrawiam Was i na zakończenie tego nudnego wpisu....
Składam Wam Najserdeczniejsze Świąteczne Życzenia!!!
Zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Wielkanocnych, mokrego jajka i smacznego dynguska
Życzy jeden bączek, bo drugi akurat się wykłuca o punkty elektryczne