historia pewnej.... baterii:))
Pamiętacie historię baterii, którą zamawiałam na allegro..?
tzw "luksus w cenie standardu", a jak się okazało potem - "z CHIN!!!"
GRR!!! na samą myśl mnie do dziś trzącha
Spór na allegro trwał co prawda miesiąc, ale zakończył się na moją korzyść. Zwróciłam baterię i odzyskałam pieniądze ( tylko wartość baterii, bez przesyłki, ale to i tak sukces dla mnie ). Oczywiście sprzedawca dostanie ode mnie jeszcze w "nagrodę" MEGA NEGATYWA za całokształt. Nie odpowiadał na moje wiadomości dopuki mu nie uświadomiłam, że może ponieśc konsekwencje prawne swojego czynu. Oczywiście i wówczas "pyskował", no ale jak to się mówi: "mądry głupiemu ustępuje" i nie odpowiedziałam na jego zaczepki... Baterię wysłałam pocztą w tym samym obrzydliwym pudle, w którym do mnie dotarła nie siląc się nawet na kuriera.
A niech ma paskuda za swoje oszustwo!!!!
Dlatego nauczona własnym doświadczeniem ostrzegam was przed zakupami na ALLEGRO i innego tego typu portalami. Jest tam masa oszustów, i to, że ktoś ma sporo pozytywnych komentarzy wcale nie oznacza, że jest uczciwy.. Nie dajcie się oszukiwać!!! Zamawiajcie ale z dużą rozwagą, analizujcie każde słowo z oferty i poznajcie sprzedawcę "od podszewki" zanim się na niego zdecydujecie....
A tak zmieniając trochę temat...
Dziś za to zamówiłam ( już dużo bardziej ostrożnie ) inną baterię do kuchni..
Oczywiście chętnie wam ją pokażę.. tylko teraz mam jakiś problem z dodawaniem zdjęć..
ok, udało się
Bateria to model Sanoemotion, a producent Sanotechnik
a to jej szkic: