Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Gdy człowiek się starzeje, choćby los rzucał nim po całym świecie, musi mieć gdzieś miejsce, które jest dla niego prawdziwym domem, do którego zdąża. Nieważne jak mocno bijesz, ale jak dużo jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu.

wpisy na blogu

Wczoraj był ciężki dzień

Blog:  baczki
Data dodania: 2010-09-10
wyślij wiadomość

Jak zapewne pamiętacie z ostatniej wycieczki po amarylisieblog budowlany - mojabudowa.pl nasz salon wygląda tak:

mojabudowa.pl - blog budowlany

a przynajmniej wyglądał w weekend..blog budowlany - mojabudowa.pl Niestety nie mam na razie bardziej aktualnych zdjęć, bo pośpiech i obowiązki robią ostatnio swoje.

Na chwilę obecną przygotowane są szalunki i zbrojenie pod  nadproża nad częścią okien, strop i schody wewnętrzne. Dziś punkt 17:00 wjeżdża grucha i bedziemy zalewaćblog budowlany - mojabudowa.pl

Wczoraj jednak w związku z narożnikiem w salonie mięliśmy dużo biegania. Musięliśmy kupić słup stalowy, który będzie w tym narożniku sobie stał, a którego głównym zadaniem będzie podpieranie stropu...

Na szczęscie udało się to załatwić i w efekcie mamy piękny słupek o wymiarach 10/10 i grubości 6mm z dwiema markami 16/16 i pięknymi wąsami do zalania w betonie stropu. blog budowlany - mojabudowa.pl Nie obyło się przy tym bez kłopotów, ale jakoś przez to przebrnęliśmy..

Powiedzcie mi moi drodzy jak przetrwać czas budowy tak abyśmy się z Pawłem nie pozabiijali przy okazji???blog budowlany - mojabudowa.pl

 

23Komentarze
Data dodania: 2010-09-10 08:30:21
No to już nie będzie padać na głowy:) A co do pozabijania myślałam że u Nas tak będzie jesteśmy inni pod względem gustu że hoho:), ale pomalutku powolutku- bez kłotni zaczelismy uczyc się patrzeć na to co Nam się na wzajem podoba, a dzisiaj jest tak że robie co chce, bo Wojtek stwierdza "wybieraj Ty w domu więcej będziesz siedziała:)"
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 08:34:30
wlasneniebo
tylko, kochana, my się wcale nie kłócimy o wystrój, na szczęście gusta mamy podobne, więc takich kłótni raczej nie będzie.. Mam na myśli raczej stres towarzyszący budowie, bo to z niego wynikają głównie nasze konflikty.. że np. zmieniamy nagle decyzję odnośnie ogrzewania: jedno ma pretensje do drugiego, że czegoś nie doczytało, nie sprawdziło itp.. wiesz o co chodzi??
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 08:37:50
mamy za mało czasu na podejmowanie decyji, są różne obowiązki, pracujemy.. a tu nagle okazuje się, że prąd na działce nie działa i trzeba się np zwalniać z pracy, żeby tam pojechać 40 km i naprawić sytuację:/ albo kupić coś budowlańcom, bo nagle czegoś zabrakło.. i w efekcie jest ten ogromny stres...
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 08:38:53
a efekt jest taki, że nerwy potem rozładowujemy na sobie.. A ja oczywiście mam wrażenie, że jestem bardziej poszkodowana..
odpowiedz
edyskas  
Data dodania: 2010-09-10 09:18:16
hhehe
stres budwlany jest i bedzie .. mało znam ludzi którzy sie w ogóle nie denerwuja NO! Chyba ze sa nadziani na maxa i jeśli cos nie wyjdzie to nie problem zeby dokupic, poprawic i takie tam .. u nas Tomek mi caly czas powtarza .. nie denerwuj sie tak kobieto bo wątrobę masz jedna!!;)) hehe
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-10 09:39:42
Gosiu, tak jak pisze Edzia - tego stresu nie da się uniknąc! My też przez to przechodziliśmy, stres był tym większy, że na budowę poświęcaliśmy nasze urlopy, często ekipy nie wyrabiały się w czasie i nie widzieliśmy efektów ich pracy- dodatkowy stres był zatem po urlopie, bo człowiek cały czas myślał, czy jest dobrze zrobione. Poza tym wracaliśmy do pracy wykończeni fizycznie i psychicznie, na pytanie "How are you?" dostawałam białej gorączki!!! Owszem, kłóciliśmy się, myślę, że tego też nie da się uniknąc :( Gosiu, zaciśnij zęby i pomyśl o tym, że budujecie swój własny dom - ta myśl powinna pomóc! PS - jaką decyzję podjęliście w sprawie ogrzewania?
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 09:58:43
edyskas
chyba masz rację.. nie denerwuje się tylko ten, kto nie buduje.. ale myślałam naprawdę, ze tylko my tak sobie z tym wszystkim nie radzimy..:/ dziękuję :*
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 10:03:58
kasiaros
ajj Kasiu.. czemu budowa musi być tak trudną sprawą..? czy nie mogłoby być po prostu przyjemnie? czemu musimy się wciąż martwić o nasze domy? ehmm... chciałoby się zaufać wykonawcom, zostawić budowę w ich kwestii, ale niestety w naszej Polskiej rzeczywistości tak się nie da:/ masz rację, muszę spróbować zaciskać te zęby ale czasem po prostu nie panuję nad wszystkim i krzyki aż się cisną przez usta:/ wiesz.. apropos tego ogrzewania, zdecydowaliśmy się na nadmuch... w następnym wpisie powiem dlaczego..
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-10 10:08:01
Gosiu, dasz radę - głowa do góry, a mieszkanie w SWOIM DOMU wszystko wynagrodzi!!! Czekam na ten wpis o ogrzewaniu ;)
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-10 11:23:20
Tak jak piszą dziewczyny - BEZ KŁÓTNI SIĘ NIE DA! Za to mieszkanie we własnym domku wynagradza wszystko - spokój i sielanka... Myślę, że dzięki temu co się przechodzi w czasie budowy, bardziej docenia się ten spokój (wręcz nudę :D) po zamieszkaniu ;)
odpowiedz
rysiowa  
Data dodania: 2010-09-10 11:38:02
I dzięki Ci Panie. Bo ja myślałam, że to tylko u nas tak wygląda.Jesteśmy zgodnym małżeństwem od wielu lat, niestety teraz od czasu do czasu to się zmienia :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 12:06:32
kasiaros
mam taką nadzieję, bo nie chcę być kolcem dla Pawła.. ale nie chcę też aby on mnie wciąż kolił;)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 12:07:44
magnoliaOjoaska
czyli u was też było ostro?;)) szczerze mówiąc moje pragnienie spokoju jest tak silne, że chciałabym już być po budowie..
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-10 12:08:52
rysiowa
a ja myślałam, że jesteśmy nienormalni. dzięki kochana, teraz wiem, ze te kłótnie są jak najbardziej normalne.. co nie zmienia faktu, że ich nie powinno być..
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-10 14:43:43
U mnie na budowie nie muszę się martwic o materiały ,bo Wykonawca ma to wszystko załatwiać my mu potem mamy tylko zapłacić. Ale zgrzyty są, bo ja będąc na miejscu sama nie daję rady zaglądać na budowę tak jak by się chciało, a zwłaszcza gdy pada to potem wyżywam się na polówce i na odwrót. Gosiu zobaczysz będzie dobrze.
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-10 19:00:40
widzę, że problem kłótni też mi nie jest obcy, ostatnio wkurzałam się z cyrkularkami,ale jakoś mi przeszło w ostatni wtorek zgrzytałam zębami na panów, bo mieli jakieś fochy i bałagan zostawiają po sobie, a mi ręce opadają jak mam za nich sprzątać, ledwo posprzątałam przyjechali następni wrrr łzy miałam w oczach i ręce mi opadły a mój mężuś zaczął się śmiać i zamiast zaognić sytuację stwierdził "miej w d..... te śmieci" no ale usunąć je musiałam. Dziewczyny nie możemy się kłócić przy tworzeniu naszych wspólnych gniazdek!
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-10 19:02:03
zacytuje jedno z najcudowniejszych haseł "nie dajmy się zwariować"!!!!!!!
odpowiedz
tereska  
Data dodania: 2010-09-10 23:42:31
oojjaaaa....ile mnie czasu nie było??? super, macie już ściany..gratuluję :))
odpowiedz
romka  
Data dodania: 2010-09-11 16:41:49
pięknie Wam ten domek rośnie!!!! poprostu pięknie!!!
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-12 10:47:20
no i fajnie ;d Co do zabijania sie .. dacie rade w pewnym momencie dacie na luz, bo nie bedzie miec sily ;p
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-12 18:05:20
Budowa to ciężki okres. U nas też w chwilach dużego napięcia bywa bardziej nerwowo :) Ale jak patrzymy na efekty to wszystko złe odchodzi :) Gosiu, pomyśl że niedługo będziecie mieli piękny dom. Wasz dom !! :)
odpowiedz
baczki  
Data dodania: 2010-09-12 19:43:02
gabrysia - zazdroszczę układu z wykonawcą, my też mięliśmy się nie martwić, ale w praniu wychodzi inaczej..:( Dziękuję za słowa otuchy szyszunia28 - aż się boję tego sprzątania i tego bałaganu. To prawda, jeśli budujemy dom dla siebie to jest to trochę absurd, że się kłucimy.. tereska - dziękuje:)) romka - też dziękuję;)) magdadaniel - chyba nie będziemy mieć siły się kłócić? Mam nadzieję, że nie dojdzie to tego krytycznego momentu:) bena-marcin - staram się tak myśleć, naprawdę, ale chwilami brakuje mi jednak siły na to wszystko.. Dziękuję za miłe słówko:*
odpowiedz
Data dodania: 2010-09-13 07:12:20
Baczki u Was super- a co do dogonienia to chyba nie ma szans heh, co prawda teraz ma byc pogoda i chciałabym aby robili jak najwięcej, ale w ogole nie mamy wplywu na nich-budowlańcy to chyba juz taki typ hehe
odpowiedz
baczki
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 1380305
Komentarzy: 6606
Obserwują: 444
On-line: 9
Wpisów: 336 Galeria zdjęć: 747
Projekt DOM W AMARYLISACH
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Mazowsze
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2019 marzec
2014 październik
2012 sierpień
2012 lipiec
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 czerwiec
2010 maj
2010 kwiecień
2010 marzec
2010 luty
2010 styczeń

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67156
Liczba wpisów: 222817
Liczba komentarzy: 903601
Liczba zdjęć: 681183
Liczba osób online: 170
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy