projekt naszego garażu
Może to się wydawać żart, ale nasz garaż jest naprawdę prawie wielkości domu:-).
Ma powierzchnię 48m kw. co stanowi połowę powierzchni jego zabudowy .. Oto dowód:
Długo dyskutowaliśmy nad tym, czy w ogóle kupujemy projekt garażu, czy może lepiej zostawić garaż połączony z kotłownią, taki jaki jest w projekcie. Nawet w momencie kiedy złożyliśmy zamówienie przez internet, mięliśmy wątpliwości, czy dobrze zrobiliśmy, czy to na pewno dobra decyzja.. Nie chcięliśmy garażu połączonego z domem, woleliśmy w trakcie adaptacji zlikwidować małe pomieszczenie na jeden samochód, a wprowadzić duże dwustanowiskowe z dodatkowym pomieszczeniem gospodarczym, w którym mozna by było przechowywać różne rzeczy.. Poza tym nasza maleńka kotłownia zyskałaby dzięki temu dodatkową pełną ścianę do zagospodarowania, -ścianę w której znajdowały się drzwi wejściowe do przydomowego garażu. Ostatecznie, po kupieniu projektu garażu, utwierdziliśmy się w przekonaniu, że jednak podjęliśmy odpowiednią decyzję..
Jest jeszcze jeden ogromny plus budowy oddzielnego garażu o którym warto wspomnieć:
w niedalekiej przyszłości, kiedy nasz garaż zapełni się różnego rodzaju ciekawym i nieciekawym sprzętem, Paweł będzie mógł spokojnie sobie w nim majsterkować, nie uprzykszając swojej rodzince zanadto życia, nie hałasując, a przy okazji odpoczywając od swojej żonki czyli ode mnie. W końcu my kobitki prawdę mówiąc jesteśmy troche upierdliwe, niee??
Aby jednak nie przedłużać w naszym życiu zbyt sielankowej atmosfery i radości z budowy upragnionego garażu, musiało coś się wydarzyć: garaż stał się po raz kolejny tematem naszych rozmów ze względu na kredyt i policzoną na naszą niekorzyść zdolnośc (a raczej niezdolność) kredytową. Dlatego chcięliśmy zrezygnować z jego budowy i odłożyć ją na bardziej odległą przyszłość, na tzw. lepsze czasy.. Ostatecznie podjęliśmy jednak decyzję, że garaż będzie powstawał równocześnie z domem, do stanu surowego zamkniętego- co będzie potem, czas pokaże...