po 6 godzinach przed kompem...
Ostatnio pobawiłam się trochę w PAINT-cie (na niczym innym sie nie znam i nie posiadam
) i pomalowałam nasz zaadaptowany domek. Zajęło mi to... jakieś 6 godzin - jestem nawiedzona, nie?
Całość na rysunkach kształtuje się tak:
1. elewacja płd-zach.

Elewacja wyżej pozostanie niezmieniona. Przypominam o powiekszeniu domu o 2 metry . (może kiedyś poczyta tego bloga ktoś kto amarylisa będzie budował i się zasugeruje ww. zmianą gabarytów budynku)
2. elewacja płd-wsch.

3. elewacja płn-wsch.

4. elewacja płn-zach.

Pozostałe trzy elewacje najprawdpodobniej bedą zmodyfikowane bo zrezygnujemy z drewna..Te drewniane wstawki są piękne, ale chyba nie na naszą kieszeń
Puki co, jeszcze dyskutujemy na ten temat więc jest nadzieja, że pozostaną, bo ja jestem nimi zauroczona.



.. Oczywiście nasz ciągnik zakopał się w błotku i nijak nie szło nim wyjechać. Tu pragne napomknąć, że w glinie to każdy mądry by się zakopał a wniosek z tego jest jeden: po kiego grzyba coś nas dziś pociągnęło popracować
. .
Komentarze