ajajaj;)
Szperam i szperam pośród blogów i nic..
Czy nikt więcej nie buduje amarylisa?? Cała Polska stawia Opałki, Alabastry, Arki itp. równie ciekawe projekty... tylko po amarylisach ani śladu na blogach...:-(
Czułabym się o wiele raźniej gdyby choć jedna osoba...
No trudno, jakoś trzeba się z tym pogodzić.. I nie jęczeć tylko brać się do roboty..
Na początek wniosek o pozwolenie na budowę.. Właśnie go wypełniamy i w tym tygodniu zamierzamy złożyć... Macie może jakieś rady, na co zwrócić uwagę aby to był nasz "pierwszy i ostatni raz" w starostwie??;) No, może nie ostatni, bo pozwolenie tez ktoś musi odebrać;)
Dobrze, że mamy przyszłego sąsiada bo na początek doradził nam, żebyśmy koniecznie załatwili dla naszej działki decyzję o wyłączeniu z produkcji rolnej.. Uff, bo byśmy tą sprawę pominęli..;)